Niedzielny relaks
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwmWW0uSjnO1A7HLcya4jc0sHbAq7GsEiTndg8KvVAGyvM5J8sXtXg7gkhyphenhyphenzuWnCOALxrzTabjoeOLBdRawYaCz1fYjk35jqbNJ0OdTAvJJjaVnBaN4-h2kzbQiVL2Fl2qktguTzqjd3I6/s1600/park8.jpg)
Kiedy promienie słoneczne uporczywie przesuwają się po twarzy, trudno jest dalej spać. Ale problemu nie ma. Wstaję, ogarniam się, coś tam przetrącę i... A faktycznie. O kawie w żadnym razie nie zapominam. Zabieram rower i mknę, gdzie koła poniosą. Niedziela o wczesnej porze ma wiele uroków. Luz na drogach rowerowych, brak bezmaseczkowców (ale w sumie o co się czepiam, wszak u nas pandemia pokonana). A zatem: pojechałam, zdjęcia zrobiłam, popatrzyłam na nieskoszone trawy i wróciłam bardzo zadowolona:) Miłej niedzieli