Pomidory w roli głównej
Słuchanie muzyki wpływa na nasze samopoczucie. Pozytywnie, relaksująco, agresywnie czy też dołująco. Każdy znajdzie dla siebie coś miłego :) W kuchni muzyka też rozbrzmiewa. Stukot, brzdęknięcia, odgłosy kruszenia, skwierczenia, ciamkania, chlupot istny Stomp ;] Ale to o czym chcę napisać nie jest artystycznym perfomance'm w kuchni jak powyżej. Jednak... o kuchnie w nim chodzi ;] Dawno temu, jeszcze uhuhu w XX wieku, mniej więcej w połowie lat 90tych, obejrzałam klip duetu Daft Punk. Zajefajna muza, nie ma co. Ale chłopaki poddali się chwili i zamiast prezentowania imprezy, psa czy robotów skupili się na pomidorach ;] Skończyły one marnie, bo w garze. Ale to co z nich powstało mmmm aż się oblizuję kiedy słyszę ten beat. To dość oryginalne, by w historię teledysku wpleść przepis na chilli. Nie mogłam się powstrzymać. Inni rytmicznie kiwali głowami, a ja w pląsach udałam się do kuchni, by w dwie godziny później wszyscy syczeli "oj jakie ostre&